S
od 1992 roku biuro Z mieści się w Woods Hole w stanie Massachusetts,
miasto słynące z instytucji oceanograficznych. Z przeprowadził się tutaj z Bostonu
aby starzejący się personel mógł cieszyć się bardziej zrelaksowanym otoczeniem
po latach życia w mieście i 60-godzinnym tygodniu pracy.
Kiedy nie jesteśmy zaangażowani w ekscytację nauczaniem i interakcją
z 65 studentami w naszym odbywającym się dwa razy w roku Z Media Institute lub z rozmowami wideo pod adresem
Światowe Fora Społeczne i inne ważne wydarzenia, pracujemy biurowo – otwarcie
pocztę, sprawdzanie e-maili, kontaktowanie się z pisarzami, płacenie rachunków, odbieranie telefonów,
korekta artykułów i edycja materiałów wideo.
Nie jest to tak ekscytujące jak planowanie marszów, ale ma swoje momenty. Na przykład,
pomagają nam dwie małe papugi – Zeek i Zaak. Zaczynają działać
8:30, kiedy siadają na jednym z naszych wielu komputerów. Ich praca obejmuje
zgryzanie gumy z podkładki pod mysz, ściąganie klawiszy z klawiatury,
przeżuwając końcówki długopisów i goniąc poranną kawę (którą oni
nie mogę mieć). Kiedy drukujemy artykuły do przejrzenia pod kątem nadchodzących numerów,
podlatują do drukarki laserowej i czekają, aż papier wyjdzie
mogą zmagać się z każdym kawałkiem, zanim go rozdrobnią.
Około 10:00 robią sobie przerwę (abyśmy mogli załatwić sprawy bez
je – jakby) i przekąsić figi, kukurydzę, paprykę, orzechy, kurczaka, kuskus,
makaron, jabłka, fasola i cokolwiek innego, co możemy znaleźć.
Po południu wracają do biura Z z nową energią do otwarcia
codzienną pocztę z szaleńczym rozdzieraniem, aby spróbować zjeść klej
koperty. Przyczyniają się do odbierania telefonów, wrzeszcząc nam do uszu
i żucie kabla, co jest bardzo przydatne przy wykupieniu abonamentu telefonicznego
i DVD, jak możesz sobie wyobrazić. Pomagają przy wpłatach czekowych
odłączenie maszyny sumującej po zniszczeniu rolki papieru w zapomnienie.
Kiedy redagujemy magazyn, odgrywają oni nieocenioną rolę w zapasach
na egzemplarzu i wyrywając nam z rąk długopisy. Kiedy wybieramy
grafiki, siadają na aktach i przeżuwają teczki lub biorą łazienkę
złamać wtedy i tam. Czasami posiedzą spokojnie na ramieniu laski
lub udaj się tam, gdzie podejrzewamy, że opracowują plany dalszych zniszczeń – ups,
składki.
Jeśli więc zauważysz dziwne odstępy, literówki lub tajemnicze przycięcie zer
w twoim drukowanym magazynie, nie martw się. To nie FBI ani da Vinci
kod, to tylko ptaki Z tańczące na klawiaturze.
Z
Zeek ma osiem lat, a Zaak trzy. Są białe, zielone, żółte, pomarańczowe,
oraz czarne, energiczne kaiki, rasa papug zwana klaunami
świat papug. (Zdjęcia: Lydia Sargent.)