O
n sobota 27 stycznia 2007,
setki tysięcy demonstrantów pokojowych odpowiedziało Prezydentowi
Busha o zwiększenie liczebności wojsk wraz z własną falą pokojową
która zalała ulice Waszyngtonu i innych miast w okolicy
USA Te masowe demonstracje antywojenne miały miejsce mniej niż
tydzień po tym, jak prezydent George Bush wezwał Kongres do poparcia dla
dodatkowe 21,500 XNUMX żołnierzy na wojnę w Iraku. Weterani, praca
i grupy religijne, a także ludzie z całych Stanów Zjednoczonych maszerowali razem
trasa otaczająca budynek Capital. Choć zwykłe kontrowersje
nastąpił wzrost frekwencji, jedno jest pewne: marsz
trasa została zmieniona, aby pomieścić większą liczbę uczestników niż policja
Oczekuje.
Tłumy skandowały: „Nigdy więcej wojny!” „Na tym polega demokracja
wygląda jak: „Ani dolara więcej”. Inni protestujący,
w tym wielu rodziców z dziećmi, zasiadało w rządzie
budynki na trasie marszu, wymachując własnoręcznie wykonanymi znakami wzywającymi
o pokój na świecie i szybkie zakończenie konfliktu zbrojnego. Grupa
Kobiety Code Pink niosły nad głowami dużą różową halkę, skandując:
„Oto różowe halki”.
Działaczki na rzecz pokoju na Florydzie Vicki Impoco, Sharan Miller i Mindy Stone
maszerowali z transparentem z napisem: „Melbourne na Florydzie, wojny nie ma
Działamy, żołnierze już w akcji!”
Powiedział Impoco, który jest współorganizatorem Brevard Patriots for Peace
poleciała do Waszyngtonu, aby spróbować powstrzymać prezydenta
plany eskalacji w Iraku. Szczególnie zachęcano Impoco
zobaczyć na tym wydarzeniu tak wielu weteranów: „Myślę, że to mnie poruszyło
najbardziej było to, gdy zobaczyłem przechodzącego żołnierza piechoty morskiej w pełnym stroju
tłumu” – powiedziała. „Podszedłem do niego i potrząsnąłem jego
rękę i podziękował mu za odwagę i za to, że tam był”.
Była także zaskoczona tonem marszu. "To było
moją pierwszą demonstrację w Waszyngtonie i byłem naprawdę przytłoczony
po liczbie ludzi, którzy tam byli i o tym, jak panował spokój
i jak wszyscy po prostu się związali.”
Sharon, wieloletnia aktywistka z kilkoma marszami w DC na swoim koncie
Miller powiedział, że w projekt zaangażowanych jest więcej młodych ludzi niż w przeszłości.
„Myślę, że różnica polegała na rodzinach i studentach,
szczególnie uczniowie szkół średnich. Myślę, że to była ogromna różnica
z poprzednich marszów.
Oddając nastrój wydarzenia i jego uczestników, ks. Graylin
Hagler z Kościoła kongregacyjnego w Plymouth w Waszyngtonie powiedział, że tak
chciałem przypomnieć Kongresowi: „Kiedy głosowaliśmy w wyborach śródokresowych… to
nie było pytaniem wielokrotnego wyboru; kiedy głosowaliśmy, nie była to sugestia;
kiedy głosowaliśmy, zalecenie dotyczyło natychmiastowego sprowadzenia naszych żołnierzy do domu”.
Na miejscu obecne były różne grupy i osoby, od 12-letniej Moriah Arnold z Harvardu w stanie Massachusetts po wielebnego Jessego Jacksona
i rabin Michael Lerner, redaktor
Tikkun
.
Co więcej, było tam kilku przedstawicieli USA, którzy mieli plany
pokój. Głos zabrali: poseł Dennis J. Kucinich (D-OH), kandydat
na prezydencję w 2008 r.; Rep. John Conyers (D-MI), przewodniczący
Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów; Przedstawicielka Lynn Woolsey (D-CA); Przedstawiciel Maxine
Waters (D-CA); i przedstawicielka Barbara Lee (D-CA).
Woosley, do którego dołączyli Waters i Lee, przedstawił HR 508: „Bring
Ustawa o przywróceniu domu naszych żołnierzy i suwerenności Iraku”, która
powiedziała uczestnikom marszu, że „w ciągu najbliższych dni zakończą okupację Stanów Zjednoczonych w Iraku”.
sześć miesięcy, ratując życie, kończyny, pieniądze i Amerykanów
stoi na świecie.” Dodając: „HR 508 jest jedynym kompleksowym rozwiązaniem
prawodawstwa, które przybliży nas do w pełni finansowanej armii
wycofać się z Iraku”.
Rep. Waters, Afroamerykanin, ostro skrytykował tę decyzję
Administracja, w tym Condoleezza Rice. „Nazywam się Maxine
Waters i nie boję się George'a W. Busha. Nazywam się Maxine
Waters i ja nie jesteśmy sugerowani przez Dicka Cheneya. Nazywam się Maxine
Waters i ja pomogliśmy pozbyć się Rumsfelda. Nazywam się Maxine Waters
a Condie Rice to po prostu kolejny neokonserwatysta, a ona nie jest
reprezentuj mnie.”
Poprzez
na wydarzeniu u stóp sceny antywojenna grupa Code Pink
ustawił ruchomy wyświetlacz – ośmiostopowy cylinder zawierający
pary butów przedstawiających poległych Irakijczyków. Jeden z grupy
członkowie zachęcali protestujących do umieszczenia identyfikatora, w tym identyfikatora
imię i nazwisko ofiary, płeć, wiek i sposób śmierci, na jednym z nich
setki butów rozsypujących się na pięć stóp wokół podstawy
pomnik.
Pod koniec protestu kosze na śmieci zapełniły się wieloma znakami
działacze udali się do domu. Wciąż nieprzerwany napływ ochotników o smutnych oczach
umieścił metki na butach.
Jeff
Nall jest działaczem społecznym i niezależnym pisarzem.