Mamo, spójrz na swojego chłopca, jest wojskowym
Mamo, spójrz na swojego chłopca, on płacze.
Mamo, spójrz na swojego chłopca, jest żołnierzem.
Mamo, spójrz mu w oczy, są zimniejsze.
Mamo, spójrz na swojego chłopca, jest wojskowym.
Mamo, spójrz na swojego chłopca, on umiera.
Mamo, popatrz na swojego chłopca, on walczy.
Mamo, spójrz na swojego chłopca, jest przestraszony.
Wyszkolili twojego chłopca do zabijania.
I pewnego dnia zabije.
Wyszkolili twojego chłopca na śmierć.
I nie zadawaj pytań dlaczego.
Mamo, spójrz na swojego chłopca,
Spójrz na swojego chłopczyka,
Spójrz na swojego chłopczyka,
On jest zabójcą. Tak.
Mamo, spójrz na swojego chłopca,
Spójrz na niego teraz,
Spójrz na swojego chłopczyka,
On jest żołnierzem,
Jest mu zimniej,
Jest starszy,
Mama!
Mamo, spójrz, jak twój chłopak wykonuje rozkazy.
Mamo, spójrz na swojego chłopca jak na baranka na rzeź.
Wyszkolili twojego chłopca do zabijania.
I pewnego dnia zabije.
Wyszkolili twojego chłopca na śmierć.
I nie zadawaj pytań dlaczego.
Pewnego dnia napiszę dla ciebie piosenkę o miłości, mamo.
Jak mówią dzieci: Kocham Cię, proszę, przytul mnie.
A ty i ja będziemy żyć razem.
Aż do dnia, w którym umrzemy,
Będę cię kochać mamo, zawsze będę cię kochać.
Piszę z tej wojny.
Och, mamo, nie wiem, o co walczę.
A jeśli zobaczycie moje dzieci, błogosławię je,
Pocałuj ich i powiedz, że za nimi tęsknię.
Widzisz, boję się ciemności. Mamo, mamo.
Krew sięga kostek.
Wyszkolili cię, chłopcze, do zabijania.
Zabije, któregoś dnia to zrobi.
Wyszkolili twojego chłopca na śmierć.
Mamo, spójrz na swojego chłopca,
Spójrz na niego teraz,
Przyjrzyj się swojemu chłopcu.
Maszeruje.
On jest żołnierzem.
O mamo! O mamo!
Jest na ulicy!
On z pewnością zrezygnuje z akcji!