Można by pomyśleć, że niezależnie od tego, jak bardzo liberalni dziennikarze i eksperci gardzą Assange’em, mogliby przynajmniej być szczerzy co do tego prostego faktu. Niektórzy eksperci, zwłaszcza bezlitosny pogromca Assange'a David Allen Green, argumentowali, że fakt ten jest mocno przesadnym szczegółem technicznym – że odmowa Assange'a powrotu do Szwecji jest jedyną rzeczą, która uniemożliwia postawienie mu zarzutów. Niezależnie od tego, co myślisz o tym argumencie (i powiem o nim nieco więcej poniżej), faktem pozostaje, że Assange nie został oskarżony. W tej kwestii nie ma miejsca na wahania.
W zeszłym tygodniu wysłałem e-mail do „UK Independent” ze skargą dotyczącą dwóch artykułów. Jeden fałszywie publiczne oświadczenia Jemimy Khan w sprawie Assange’a. Drugi, jak to niestety typowe, o którym mowa "opłaty" z Assangiem w Szwecji.
Sean O'Grady, niezależny redaktor, odpowiedział na moje skargi i wywiązała się dość dziwna wymiana zdań. Zapytał, czy może porozmawiać ze mną telefonicznie w sprawie mojej skargi, co – po kilku latach regularnego pisania do mediów korporacyjnych – jest niezwykle rzadką prośbą. Telefon nigdy nie nadszedł. W miarę postępu wymiany e-maili byłem zdumiony, gdy odkryłem, że w rzeczywistości wydawał się kwestionować fakt, że Assange'owi nie postawiono zarzutów. W tej kwestii był uprzejmy, ale także wymijający. Dlatego poprosiłem go o prostą odpowiedź:
„Więc stanowisko „The Independent” jest takie, że Assange’owi postawiono zarzuty?
Czy dobrze cię rozumiem?”
Odpowiedział
„Jak już mówiłem, nie chcę prowadzić długotrwałej korespondencji w sprawie Assange’a. Nie mam nic do dodania”.
Następnie zastosowałem jeszcze prostsze podejście. Zapytałem: „Czy postawiono mu zarzuty? To pytanie brzmi tak lub nie – nie ma potrzeby przedłużania odpowiedzi”.
O'Grady odpowiedział:
„Obawiam się, że nie jest to odpowiedź ani tak, ani nie. Przepraszam."
To w najlepszym razie rażąca niekompetencja. Stwierdzono, że orzeczenie Sądu Najwyższego Anglii jest skierowane przeciwko Assange’owi
Paragraf 150: „Naszym zdaniem fakt, że w ramach szwedzkiego postępowania karnego może być on zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na dalsze pytania, zanim zostanie podjęta decyzja o postawieniu mu zarzutów, lub fakt, że nie przedstawiono jeszcze pełnych akt, nie jest ostateczny… „?
Wysoki Trybunał orzekł, że fakt, że Assange'owi nie postawiono zarzutów – czego nikt najmniej poinformowany i uczciwy nie może kwestionować – nie stanowi wystarczającej podstawy do unieważnienia wniosku szwedzkiego prokuratora o ekstradycję. Faktem pozostaje jednak, że Assange’owi nie postawiono zarzutów. To nigdy nie było kwestionowane.
Co więcej, nie jest to drobnostka techniczna, chyba że szwedzcy sędziowie i prokuratorzy nie są całkowicie zainteresowani materiałem dowodowym, którego jeszcze nie zbadali. Niestety, jest całkiem możliwe, że Assange zostanie oskarżony, osądzony i skazany w Szwecji, bez względu na to, jak słabe są dowody. Rażąca korupcja w szwedzkim systemie prawnym, która została ujawniona w sprawie Ahmed Agiza i Muhammad al-Zery pokazało, że jest to całkiem poważna możliwość.
Możliwość ta staje się jeszcze większa, gdy prasa korporacyjna odmawia przyjęcia łatwo sprawdzalnych faktów.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna