Robotnicy samochodowi kończą okupację fabryki w Windsor w Ontario
Autor: Tom Eley
Marzec 20 2009
Pracownicy dwóch fabryk części samochodowych w Windsor w Ontario zaakceptowali umowę za pośrednictwem Canadian Auto Workers z Chrysler LLC, kończącą okupację fabryk przez Aradco i Aramco, dostawców Chryslera. Chrysler zapłaci pracownikom 400,000 90 dolarów (kanadyjskich), które zostaną podzielone pomiędzy 5,000 pracowników, czyli około XNUMX dolarów na głowę.
W rezultacie kwota ta dwukrotnie przewyższała kwotę zaoferowaną przez Chryslera w poniedziałek, która według CAW była najlepszą, jaką mogli uzyskać pracownicy. Szeregowi ludzie przeciwstawili się CAW i odrzucili transakcję w poniedziałek, przygotowując grunt pod okupację fabryki następnego dnia. Wynik walki był jednak słodko-gorzki, pozostawił pracowników bez pracy i znacznie odbiegał od ich żądań dotyczących odszkodowania w wysokości 1.7 miliona dolarów.
Walka pokazała ogromny potencjał pracowników w przeciwstawianiu się zamykaniu fabryk i zwolnieniom, a także szerokie poparcie, jakie taka walka wygenerowałaby. Jednocześnie dało jasno do zrozumienia, że jakakolwiek walka musi wyrwać się spod kontroli CAW, która działa na rzecz największych korporacji i partii politycznych wielkiego biznesu.
Pracownicy okupowali fabryki w odpowiedzi na ogłoszenie o zamknięciu przez spółkę-matkę Catalina Precision Products, która wstrzymała produkcję w zeszłym tygodniu po tym, jak Chrysler wycofał swoje kontrakty z firmą, która stempluje części do samochodów producenta samochodów z Detroit. Catalina odmówiła wypłaty pracownikom odpraw, wynagrodzeń urlopowych i innych świadczeń. Kiedy Chrysler wygrał wyrok sądowy przyznający mu kontrolę nad częściami i wyposażeniem fabryk, pracownicy odpowiedzieli pikietami, a ostatecznie – okupacjami.
Pracownicy Aradco i Aramco sprzeciwili się nakazowi sądu żądającemu oczyszczenia lokalu. Zamiast tego uzyskali dostęp do wnętrza budynku Aradco, zaspawali za sobą drzwi i wyszli na dach.
Okupacja zakończyła się w środę dużym wiecem, który zebrał szerokie poparcie klasy robotniczej w Windsorze, pogrążonym w kryzysie mieście przemysłowym położonym naprzeciw Detroit, po drugiej stronie jeziora St. Clair i rzeki Detroit.
Okupacja, prowadzona początkowo przez kilkunastu robotników, wkrótce przyciągnęła setki, które chroniły okupujących pracowników wewnątrz przed aresztowaniem przez policję. W wiecu wzięło udział około 500 pracowników, w tym z pobliskiej fabryki minivanów Chryslera. Chrysler grozi zwolnieniom całej kanadyjskiej siły roboczej, jeśli pracownicy nie zaakceptują 25-procentowej obniżki wynagrodzeń i świadczeń.
Biurokracja CAW szybko przystąpiła do rozładowywania okupacji i zapobiegania ruchom wśród pracowników Chryslera przeciwko zamykaniu fabryk i masowym zwolnieniom. Urzędnicy CAW podkreślili, że nie była to walka z Chryslerem i że nie miała ona na celu sparaliżowania firmy poprzez odcięcie dostaw. CAW, która niedawno narzuciła pracownikom General Motors poważne obniżki wynagrodzeń i świadczeń, prowadzi intensywne dyskusje z Chryslerem na temat żądań firmy dotyczących ponad dwukrotnej redukcji kosztów godzinowych, jaką związek zapewnił GM.
Co więcej, CAW desperacko chciała zapobiec potencjalnej konfrontacji między pracownikami a politykami Partii Liberalnej i Nowej Demokracji, których związek uważa za „przyjaciół pracy”. Chrysler podobno uzyskał w środę nakaz upoważniający policję do przerwania okupacji i blokady – akcja, której CAW bez wątpienia obawiała się, wywoła masowy opór pracowników i starcia z władzami miejskimi.
Szef CAW Ken Lewenza przemawiał w środę przed wiecem. Pomijając demagogiczną retorykę, Lewenza przemawiał z kolan, apelując do szefów korporacji i kanadyjskich polityków. Ostrzegł, że groźby Chryslera wykorzenienia się z Kanady zagroziły „nastrojowi współpracy” z CAW. „Chcemy z wami współpracować, ale nie nabijajcie się z nas” – błagał.
Pracownicy Aradco zażądali 1.7 miliona dolarów, które jest im winna Catalina, zgodnie z prawem Ontario, ale CAW wywarł na nich presję, aby przyjęli ofertę Chryslera w wysokości 400,000 XNUMX dolarów. Związek twierdził, że pozwie Catalinę w celu odzyskania pozostałych pieniędzy.
W poniedziałek pracownicy odrzucili ofertę Chryslera wynoszącą 205,000 64 dolarów różnicą XNUMX procent.
Okupacja nastąpiła nie dzięki, ale pomimo biurokracji CAW. Lewenza obawiał się, że okupacja może stać się magnesem przyciągającym zagrożonych pracowników branży motoryzacyjnej w Kanadzie i poza nią. CAW, podobnie jak United Auto Workers w USA, jest organicznie wrogo nastawiona do jakiejkolwiek niezależnej akcji klasy robotniczej – zwłaszcza tej, która kwestionuje prerogatywę kapitalistów do kontrolowania „ich własności”.
Groźba CAW pozwania amerykańskiej firmy Catalina, która twierdzi, że Chrysler doprowadził ją do bankructwa z głodu, wydaje się pusta. „Niezależność” Cataliny od Chryslera jest mityczna; 99 procent interesów Cataliny dotyczyło Chryslera.
Okupacje w Aradco i Aramco dają wgląd w potencjalną siłę robotników samochodowych i szeroką solidarność klasy robotniczej, jaką mogą wyciągnąć za sobą w walce.
World Socialist Web Site reporterzy rozmawiali z pracownikami przed czwartkowym spotkaniem związku i rozpowszechnili dziesiątki oświadczeń wsws.org na temat kryzysu w przemyśle samochodowym.
Robotnicy nie mieli złudzeń co do osadnictwa. „To jak gorycz i słodycz jednocześnie. To wszystko, co możemy dostać” – powiedział Pepe. „Nie mieliśmy wyboru. Zalaliśmy się łzami”.
„Czujemy, że zostaliśmy okradzieni” – wyjaśnił. „Niektórzy z nas przepracowali tu 16, 17, 18, a nawet 29 lat”.
„Związek obiecuje, że pozwie Catalinę, aby odzyskać resztę pieniędzy” – kontynuował Pepe. „Mam nadzieję, że mówią prawdę”.
„Oto mój duży problem z biurokratami. Mimo że tracimy pracę i pieniądze, oni wciąż zarabiają te same pieniądze, prowadząc ten sam styl życia. Ich styl życia się nie zmienia”.
„Tu, w Windsorze, jest bardzo ciężko. Nasze rodziny rozpadają się z powodu trudności ekonomicznych. Mężowie wyjeżdżają na Zachód w poszukiwaniu lepszego życia. Kobiety zostawiają mężów w poszukiwaniu bezpieczeństwa. Mnie się to przydarzyło.
„Tu, w Windsorze, nic nie ma” – podsumował Pepe. „Tak jak Detroit. To samo w obu miastach. Są ze sobą powiązane.”
Pochodzący z Indii Jagdish zgodził się co do warunków w Windsorze. „Bardzo źle tu” – stwierdził. „Dlatego tak walczyliśmy o nasze pieniądze. Pracownicy muszą walczyć o swoje prawa”.
WSWS zapytało Franka Kelly’ego, bezrobotnego pracownika samochodowego z wcześniejszym doświadczeniem w Aramco, co powiedziałby pracownikom branży samochodowej na całym świecie na temat tej okupacji. „To tylko pęknięcie w lodzie” – powiedział. „Będzie szersza i głębsza”.
Reporterzy WSWS wyjaśnili, że pracownicy samochodowi na całym świecie spotykają się z tym samym atakiem na swoje płace i warunki życia. Jednak reakcją związków zawodowych – CAW, UAW i ich europejskich odpowiedników – jest obniżenie płac i warunków pracowników oraz uczynienie „ich” produkcji bardziej opłacalną. Służy to jedynie przyspieszeniu zubożenia pracowników samochodowych, wpychając ich w nędzną konkurencję na rynku pracy.
Nadszedł czas, aby zbudować międzynarodowy ruch autopracowników jako czołowy element mobilizacji klasy robotniczej na całym świecie. Musi to mieć za swoje główne cele robotniczą kontrolę nad przemysłem i finansami oraz reorganizację życia gospodarczego i politycznego w oparciu o planowanie socjalistyczne, aby zaspokoić potrzeby ludzkości jako całości, a nie dążenie banków i dyrektorów generalnych do zysku.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna